wtorek, 9 czerwca 2009

Paskudny początek tygodnia :(

Dziękuję Wam za miłe komentarze,zrozumienie,bardzo sobie to cenię.
***
Nowe tydzień zaczął mi sie paskudnie:(
Musiałam dzisiaj jechać z Tomkiem do lekarza.Zaczęło się w ubiegły poniedziałek bólem głowy, wymiotami,biegunką i temperaturą.Przeszło mu na drugi dzień,jednak ból żoładka,brzucha dokuczał mu od czasu do czasu przez parę dni.Na nowo zaczęło się znowu wczoraj wieczorem ,znowu ból głowy i wymioty.Lekarz po zbadaniu nic nie stwierdził i kazał przyjść w poniedziałek(bo już nie opłaci się w tym tygodniu,w czwartek święto!)po skierowanie do szpitala! :(.Przepisał tymczasen nifuroksazyd ,jednak po obiedzie znowu dzisiaj mój syn wymiotuje,cały czas leży.Nic nie jest lepiej.Przeraża mnie ten szpital :(A teraz to,że musimy czekaćaż do poniedziałku,a jemu nic nie jest lepiej.Chce mi się wyć,płakać....Ciągle mam czarne myśli,starasznie się boję.....O niczym innym nie potrafię myśleć....

14 komentarzy:

  1. a ile synek ma lat? ile by nie miał to ja bym jechała od razu do szpitala, na badania, prześwietlenie... a jak to wyrostek? nie ma na co czekać

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana śmigaj z nim na dyżur na pogotowie do szpitala i tyle , nie czekaj !!!!!
    Nie ma na co czekać (o: lepiej sprawdzić skoro to cały czas wraca .

    OdpowiedzUsuń
  3. Uleńko dzwoń po pogotowie i to szybciutko a jeżeli masz blisko jakiś szpital to śmigaj tam.Może być wyrostek a może jakaś salmonella się przyplątała trzeba to sprawdzić.

    OdpowiedzUsuń
  4. dokładnie- z dzieckiem takim małym to nie przelewki- jutro i dzis jeszcze lekarze będa - a jak cos sie będzie działo w czwartek ?? wtedy trudno o lekarza w szpitalu ....

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bym go wzięła na ostry dyżur i nie czekała na skierowanie, to może być wszystko od niestrawności, przez stres, na wyrostku skończywszy... a dziewczyny mają racje że w czwartek będzie tylko lekarz dyżurny i nie wiadomo czy będzie miał chęć na jakąkolwiek współpracę. Trzymam kciuki i życzę powodzenia !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. mnie sie wydaje, że to może być grypa żołądkowa, moja córka przez tydzień nie wychodziła z łóżka , a wymioty tak jej dokuczały że nawet wody nie mogła wypic bo wymiotowała, podaj swojemu synkowi diphergan w małych daweczkach-po pół łyżeczki kilka razy dziennie, wymioty ustąpią, wszystko bedzie dobrze

    OdpowiedzUsuń
  7. Ula nie czekaj dzwoń po pogotowie lub od razu do szpitala.Tam zrobią badania, dostanie kroplówkę to go wzmocni.Dużo zdrówka dla synka,trzymam kciuki.Wszystko będzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ula, podpisuję się rękami i nogami pod prośbami dziewczyn. Nie czekaj tylko jedź na pogotowie. Tak długo wymioty i biegunka, do tego jeszcze bóle głowy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Szlag mnie ognisty trafia jak to czytam!!!Sama dziś nie lepsze przeżycia miałam co do lekarza- tez karze przyjśc w poniedziałek, ale co dotyczy Twojego Tomka- to ja bym spróbowała jeszcze jutro 2 raz i koniecznie nicech dużo pije, albo od razu na pogotowie- powodzenia kochana i nie poddawaj się. Będzie dobrze

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapraszam Uleńko do mnie po wyróżnienie:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja też jestem zdania, żeby podjechac jak najszybciej na pogotowie. Przed nami długi weekend i później nie wiadomo gdzie szukać pomocy.
    A szpitala nie ma sie co bać! Przynajmniej zrobia wszystkie badania w jednym miejscu, a człowiek nie musi latać od poradni do poradni. Daj potem znac co i jak z synem.
    Uściski serdeczne i dużo zdrówka dla synka!

    OdpowiedzUsuń
  12. Robótki-Katarzynki10 czerwca 2009 00:10

    Ja też jestem tego zdania jedz jak najszybciej na pogotowie lepiej chuchać na zimne,może to wyrostek,nie daj Boże pęknie.Jedz do szpitala.Ile synek ma lat???Daj znać co z nim.Trzymam kciuki i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Uleńko dziewczyny mają 100% rację , nie czekaj a śmigaj na pogotowie . I daj znać co i jak . Przytulam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uleńko podpisuję się pod poradami dziewczyn, jedź czy prędzej do szpitala tam zrobią mu wszystkie badania na miejscu, a do tego "mądrego" lekarza, to ja bym się jeszcze raz przeszła ale powiedzieć mu coś na rozum !!! Daj znać jak zdrowie synka i będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń